"Wykroczenie poza kompetencje". Prof. Joanna Senyszyn o orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego
- Gdyby intencją ustawodawcy, Zgromadzenia Narodowego i Polaków była ochrona życia od poczęcia, to taki zapis znalazłby się w konstytucji - mówiła w Polskim Radiu 24 Joanna Senyszyn (Lewica).
2020-10-29, 18:35
Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego uznali, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia nienarodzonego dziecka lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z konstytucją.
Powiązany Artykuł
Libicki: poza obroną własną, żadne przesłanki nie uprawniają do pozbawiania kogoś życia
Po ogłoszeniu wyroku rozpoczęły się protesty organizowane m.in. przez ruch Strajk Kobiet. Manifestujący przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego protestowali m.in. pod domem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, siedzibą PiS w Warszawie oraz na ulicach wielu miast w Polsce.
Prof. Joanna Senyszyn odniosła się do fali protestów po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. - Pytanie, czy to jest właśnie czas na zajęcie się ustawą antyaborcyjną, należy postawić Trybunałowi Konstytucyjnemu i prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Trzeba patrzeć na to, kto rozpętał tę burzę - stwierdziła.
Zdaniem gościa audycji stanowisko, jakie zajęli w tej sprawie poprzedni prezesowie Trybunału, nie jest zaskoczeniem. - Prezesi Andrzej Zoll i Andrzej Rzepliński zawsze byli podporządkowani Kościołowi. To orzeczenie wykracza poza kompetencje Trybunału Konstytucyjnego - wyjaśniała.
REKLAMA
- W konstytucji jest zapis o ochronie życia każdego człowieka. W aktach prawnych nie jest powiedziane, od kiedy jest człowiek. W bardzo wielu aktach jest takim uznawany od urodzenia - przypominała.
Profesor dodała, że wszystkie kraje cywilizowane, w tym te, należące do Unii Europejskiej, gwarantują ochronę życia człowieka i jest w nich dopuszczalna aborcja zazwyczaj do 12 tyg. ciąży. - Wiadomo, że w tej chwili zmiana prawa w tę stronę nie jest realna w polskim Sejmie. Uważamy jednak, że taki projekt powinien być uchwalony, tylko projekt mówiący o dopuszczalności aborcji do 12 tyg. ciąży nie jest sprzeczny z konstytucją - podkreślała.
Posłuchaj
Komentując możliwy wpływ manifestacji na sytuację epidemiczną w kraju, zaznaczyła, że to rząd wprowadził w błąd Polaków przed wyborami prezydenckimi. - Premier Mateusz Morawicki mówił, że można bezpiecznie iść na wybory, Polacy w to uwierzyli. Nastąpiło rozprężenie w czasie wakacji, szkoły nie zostały odpowiednio przygotowane, dzieciom pozwolono na chodzenie bez maseczek. To wszystko spowodowało przyśpieszenie pandemii, także dzięki zmutowanemu wirusowi - mówiła.
- Protesty społeczne mają to do siebie, że nikt nie ma nad nimi kontroli, one żyją własnym życiem. Młodzi ludzie nie brali do tej pory udziału w tym, co dzieje się w Polsce, nagle dotarło do nich, że ich również dotyczą ograniczenia swobód obywatelskich - dodała prof. Joanna Senyszyn.
REKLAMA
- "To może być bomba biologiczna". Wiceminister zdrowia apeluje o zaprzestanie protestów
- "Stanowcze działania są właściwe". Prof. Zembala o obostrzeniach związanych z epidemią
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Rozmowa PR 24
Prowadzący: Adrian Klarenbach
REKLAMA
Gość: prof. Joanna Senyszyn
Data emisji: 29.10.2020
Godzina emisji: 17.35
PR24/PAP/ka
REKLAMA
REKLAMA